Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Te krótkie, wypływające z treści Ewangelii rozprawki mogą pomóc czytelnikom w refleksji nad naszym chrześcijańskim esse et agere – być i działać. abp Alfons Nossol
41. Dążność Ducha
Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch. Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju. A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka (Rz 8, 5 - 9).
Życie człowieka – zarówno ludzkiej zbiorowości, jak i każdego z nas – jest „wielopiętrowe”. A im wyższy gmach, tym głębsze bywają podziemia. Dokładnie tak jest z gmachem ludzkiego życia. Są „podziemia” naszej biologicznej egzystencji. I takie, które bywają elegancko urządzone, i takie, do których z własnej woli nikogo byśmy nigdy nie wpuścili. Ciało potrzebuje zjeść i odpocząć. Ciało potrzebuje się ogrzać i umyć. Nawet przy myciu wolimy być sami... Ciało upomina się o chwilę rozkoszy i przyjemności. I te doznania wbudował Stwórca w całość naszego człowieczeństwa. Przyznać wszakże trzeba, że z tego, co Bożym darem, czynimy nieraz jakieś mroczne jaskinie naszego życia. Tak – owe niższe „kondygnacje” naszego życia zamieniają się nader często w mroczne jaskinie. Dobrze, jeśli ktoś o tym wie i wstydzi się niektórych spraw. Źle – jeśli to, co nazbyt cielesne i tylko cielesne, jeśli to co mroczne i przewrotne nazywane bywa dobrem, jeśli wynaturzenie okrzyknięte zostaje normą: Ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą – pisze Apostoł. Nie uciekniemy przed ową „wielopiętrową” konstrukcją naszego życia. Ważne tylko, na ile górę weźmie to, co bardziej ludzkie (a mniej zwierzęce i szatańskie). Ważne, ile pięter gmachu ducha zbudujemy. Ważne, bo dążność ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha – do życia i pokoju.
Pisząc „duch” i „Duch” Paweł w swych listach dość konsekwentnie rozróżnia to, co duchowe tylko na miarę naszej natury (a już i to jest czymś wielkim) od tego, czego dokonuje w nas Duch (i dopiero tu duża litera) Boży. Dawcą pełni życia, dawcą nieśmiertelności i pokoju jest Boży Duch. Ale nasz ludzki duch musi zostać nim napełniony, przeniknięty, prześwietlony – tak, by niejako zatarła się w człowieku granica między tym, co ludzkie i tym, co boskie. Chrześcijanin to ktoś, kto nie tylko o tym wie, ale usilnie stara się otworzyć swe życie na moc Ducha Bożego. Rządzą tu dwa prawidła. Jedno nazwałbym negatywnym – trzeba oczyścić życie z tego, co nazbyt cielesne. Trzeba odciąć się od owych „mrocznych jaskini”, które gdzieś tam ciągle otwierają swe przepastne wnętrza. Nie można zatem być chrześcijaninem bez jakiegoś minimum ascezy, wyrzeczeń, ograniczeń narzucanych samemu sobie. Drugie prawidło nazwałbym pozytywnym – trzeba świadomie pielęgnować w sobie wszystko, co duchowe. I to nie tylko i nie od razu z dużej litery. Dziedzictwo ludzkiego ducha jest ogromne: czy to dokonania artystów wszelakiego rodzaju, czy to dzieła poetów bądź muzyków, czy to piękna architektura czy podziw dla dzieł przyrody... To wszystko już jest dziełem ducha i Ducha – i jest jedną z dróg ku pełni człowieczeństwa. Ale chrześcijanin wie, że potrzeba czegoś więcej, że trzeba sięgać do wyżyn Ducha objawiającego się w życiu i zwycięstwie Jezusa. Że trzeba sięgać do wyżyn modlitwy i mistycyzmu. Że można i trzeba tęsknić za takim uduchowieniem siebie i świata, by wszystko czym jesteśmy warte było nieba.
W świecie naszej epoki nie jest łatwo o wierność duchowi i Duchowi. Zbyt wiele mrocznych jaskiń ciała otwiera swe pułapki. Chrześcijanin to ktoś, kto potrafi je zdemaskować. Przynajmniej tyle, bo jak powiada Apostoł, „dążność Ducha” jest decydująca. A osiągnięcia, zapyta ktoś? Chrześcijanin bardziej niż na swoje osiągnięcia czeka na Boży dar. Dlatego pomimo braku osiągnięć potrafi cieszyć się tym, że wytrwale dąży ku temu, co duchowe. Wytrwałość w dążeniach prędzej czy później zostanie nagrodzona.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |