Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Knują Aramejczycy z Izraelem przeciw Judzie. Chcą go zniszczyć. Ale Bóg ma swoje plany. Widzi dalej. I przez Izajasza każe przekazać królowi Judy:
„Uważaj, bądź spokojny, nie bój się! Niech twoje serce nie słabnie z powodu tych dwóch oto niedopałków dymiących głowni”.
Dziś bywa podobnie. No, tylko żołnierze zamiast w miecze uzbrojeni w rakiety. Albo i w ci bez mundurów, w oręż kłamliwej propagandy. Ale knucia, kalkulacje.... Niewiele się zmieniło. I podobnie jak serca mieszkańców Judy z ich królem na czele, tak i moje serce nieraz drży przed tymi różnymi władcami, którzy chcieliby zaprowadzić tu swoje porządki. Ale jeszcze sześćdziesiąt pięć osiemdziesiąt cztery albo sto osiem lat i....
Nic na tym świecie nie jest wieczne. Nie tylko to co dobre i piękne. Także to, co podłe i złe. I o ile to, co dobre i piękne przetrwa śmierć, o tyle to, co podłe i złe w przyszłym życiu nie będzie już miało nic do powiedzenia...
Dodaj swój komentarz »