Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Błogosławione są chwile wytchnienia, kiedy doświadczamy mocy Bożej obecności. Życie jednak toczy się dalej. Po uzdrowieniach dokonanych przez Jezusa „tłumy szukały Go i przyszły aż do Niego; chciały Go zatrzymać, żeby nie odchodził od nich”. Zaufanie do Bożych ścieżek każe w jakiś sposób sprzeniewierzyć się tej ludzkiej tęsknocie zatrzymania Boga. Trzeba nam iść dalej, patrzyć głębiej, być nie tam, gdzie nam lekko na duszy, ale tam, gdzie jest On.
Rozkwitać w Kościele, być „jak oliwka kwitnąca w domu Bożym” – czy w taki sposób widzimy w nim swoje miejsce? Skupiając się na tym, co powinniśmy robić, tracimy czasem z oczu sens zaangażowania – tak jakby tylko żądano od nas więcej i więcej. Parafia jako wymarzone miejsce osobistego lub społecznego rozwoju? A dlaczegóżby nie?
Polegać na Bogu to powierzać Mu swoje życie każdego dnia, na wszelki sposób. Na swój własny sposób.
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Oj, można się w ten sposób zatracić, skupiając na własnym, osobistym rozwoju, satysfakcji, nawet z czynionego dobra, ale tak naprawdę zatracić to najważniejsze - pójście za Jezusem tam i na ten sposób, jakiego On tak naprawdę chce ode mnie.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.