Nie chcemy, bracia, byście trwali w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei.
Tym właśnie mogą różnić się od wszystkich innych chrześcijanie: być ludźmi nadziei. Ludźmi, którzy widzą nie tylko ten świat, ale i wieczność. Ludźmi, dla których porażki, niedostatki czy przeciwności losu są tylko epizodem drogi ku lepszemu życiu.
Nadzieja wieczności zmienia wszystko. To nie puste słowa próbujących ukryć w nich brutalną prawdę pocieszycieli. To pociecha najprawdziwsza.
Modlitwa
Boże, dziękuję Ci za nadzieję nieśmiertelności. Życie w jej blasku nabiera ciekawszych barw.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.