Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Dzisiaj na roratach ksiądz próbował skłonić dzieci do udzielenia odpowiedzi, o czym mamy pamiętać, czytając Pismo Święte. Mówiły o wszystkim: o Bogu, o Maryi, o miłości, o ministrantach nawet... W końcu padła odpowiedź, o którą w tym wypadku chodziło: czytając Biblię, mamy pytać, czego Bóg chce ode nas, co mamy zrobić, co chce nam powiedzieć.
Zwiastowanie i Magnifikat. Słowa niepłodnej kobiety: „O tego chłopca się modliłam, i spełnił Pan prośbę, którą do Niego zanosiłam. Oto ja oddaję go Panu”. Wezwanie i odpowiedź. Prawdopodobnie to sprawy oczywiste: modlitwa jako dialog, życie jako odpowiedź na powołanie, któż o tym nie słyszał. A jednak w praktyce czasem zachowujemy się jak te roratnie dzieci – pamiętają o wszystkim, tylko nie o tym, o co chodzi. Zrobią wiele, nawet dobrych rzeczy, ale pominą najważniejsze. To dziecinne i niedojrzałe – jak pomoc mamie w sprzątaniu wtedy, gdy czas na odrabianie lekcji.
Rachunek sumienia
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Przeczytaj komentarze | 5 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Dziękuję za piękne rozważania, całego tygodnia :)
„Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim."
Łk 1,46-56
Tajemnicę daru, odkrywamy przez całe życie.
Wędrujemy przez tyle "zakręceń" w sobie i wokół siebie.
No cóż prawdziwe piękno jest ukryte, poza wzrokiem.
Ogromny wysiłek czeka tego, co chce dotrzeć do swego serca, obronić PRAWDĘ, poszukać ścieżki i śladów Jezusa.
Po co tyle pytań, dociekań, skoro prawda sama za siebie mówi, nie potrzebuje reklamy.
"To Pan daje śmierć i życie,
w grób wtrąca i zeń wywodzi."
1 Sm 2,1,4-5,6-7,5abcd
Nie jest też żadna rewelacją obcałowywanie się takich w miejscach publicznych na ławeczce w centrum gdzie kolejki do kas hipermarketu. Mnóstwo ludzi, mężczyżni, żadnej reakcji. Może tak wszyscy zacznijmy się całować obłapiać, lizać w miejscach publicznych skoro nikomu to nie przeszkadza. Zróbmy sobie zwierzyniec. Zwróciłam uwagę takiej parze, dziewczynie bo to ona demonstracyjnie obcałowywała chopaka, który przyjmował to bez emocji na widoku wszystkich. Scenę sobie urządzili. Obok ochrona sklepu, mężczyzni.Żadnej reakcji. usyłaszłam ze chyba mam problemy.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.