Jezus, na pytanie o miejsce zamieszkania, nie mówi: oto tu jest mój dom, albo tam. Nie podaje swojego adresu. Mówi: Chodź, a pokażę Ci. Pójdź za mną, a pokażę Ci to, o co pytasz.
Być może jest to wskazówka również dla mnie. Nie chodzi tylko o to, by wypowiadać słowa o Bogu, ale by pokazać, jak żyje się Jego obecnością. „Chodź, przyjdź, do naszej wspólnoty i zobacz, jak jest. Przyjdź do naszej rodziny, a zobaczysz, jak żyjemy.” Oczywiście, istnieje ryzyko, że druga osoba powie: nie, może innym razem. Na tym również polega uszanowanie wolności.
Umieć otworzyć się na innych, nie chcieć żyć w zamkniętym kręgu swojego ciepłego i bezpiecznego kąta. Nie bać się, że ktoś zburzy nam nasz rytm dnia, albo odpoczynku. Otworzyć się, zaryzykować.
Przeczytaj komentarze | 3 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Warto w swoim życiu pamiętać o tym, że jest On również Bogiem wymagającym.
Autorowi komentarza, jak sądzę, nie chodzi o zróżnicowanie ludzi na tych dobrych i złych, a raczej o kształtowanie własnej postawy miłej Bogu, a odstręczającej wszechobecnego diabła.
Nie nam także sądzić ludzi, co najwyżej ich postawę, rozważnie rozpoznając, kto jest jej inspiratorem.
........
ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku."
1 J 3,7-10
Tak też dochodzimy do bardzo ważnego aspektu życia. Kogo, co? możemy wpuścić do mieszkania naszego wnętrza?
Nie wpuszczam do domu mego serca kłamców,manipulatorów słowem, zmysłowych smakoszy, uciech przemijających. Nie wpuszczam satanistów, bioenergoterapeutów,wróżek itp. itd.
Nie każdy kto puka do mych drzwi ma chęć i zamiar zmierzania ku dobremu. Bywało i tak, że komuś zależało na zniszczeniu tego co święte. Rozbicia jedności, miłości lub doprowadzenia do upadku w szerokim rozumieniu.
Dlatego wskazana ostrożność i umiejętność w rozeznaniu.
Boże proszę o przejrzystość i prawość naszych sumień. Odsuń z naszej drogi przewrotnych , kłamców,szyderców i zwodzicieli.
Ukazuj prawdę i przymnóż potrzebne dary, byśmy zmierzali ku większej chwale Boga w naszym życiu.Napełnij pokojem nas i wokół nas, jako znakiem Twojej obecności.
Dziękuję Boże!
Oczywiście, że słowa Jezusa są skierowane do mnie i do Ciebie też i do moich dzieci i do męża i do rodziców i do teściów i do znajomych i do przyjaciół i tych ludzi, których nigdy nie widziałam i być może nigdy nie spotkam... przecież to takie proste...
Przecież mamy Dziesięć Przykazań...
... to nie jest niewykonalne, żeby pokazać, że żyje się Jego obecnością...
Boża mądrość...
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.