Czego wymaga od nas Bóg?
Tylko tego, byś się bał swojego Pana Boga, chodził wszystkimi Jego drogami, miłował Go, służył twemu Panu Bogu z całego swojego serca i z całej swej duszy, strzegł poleceń Pana i Jego praw, które ja ci podaję dzisiaj dla twego dobra.
Tylko tego. Nie trzeba być bogatym. Nie trzeba być biednym. Nie trzeba wyrzeczeń czy postów. Nie trzeba ofiar. Trzeba tylko czci i miłości Boga, który nas wybrał i o nas się troszczy. Boga, którego nikt nie przekupi przeciw nam. Boga, który wymierza sprawiedliwość ubogim czyli… obdarza ich tym, co im się słusznie należy i czego potrzebują (skąd w naszych głowach skojarzenie sprawiedliwości z karą?).
Nie musisz niczego robić. Nie musisz stawać się kimś, kim nie jesteś. Kochaj i rób co chcesz. Naprawdę.
Jeśli naprawdę będziesz kochał - Boga, drugiego człowieka i siebie samego – ta Miłość cię poprowadzi do Dobra.
Przeczytaj komentarze | 5 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Miłość to nie jest zakochanie.
Miłość to nie jest pożądanie.
Miłość to nie jest emocja, choć pozytywne nastawienie emocjonalne w stosunku do drugiej osoby jest konieczne. Nie da się kochać samym umysłem, miłość angażuje całego człowieka.
„Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa” Rz 13, 8b-10
Gdybym [...] rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. 1 Kor 13,3
Mam miłować. Nie skupiać się na wykonywaniu uczynków. Jeśli będę KOCHAĆ NAPRAWDĘ Boga, bliźniego i siebie uczynki pójdą za tym.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.