Przecież nam daje – „przecież [Bóg nam] daje swego Ducha Świętego”. To „przecież” oznacza poczucie ulgi, radość, pokój w sercu. Świadomość, że jesteśmy może i na wygnaniu, łez padole – ale nie sami.
Co jeszcze? Ano to, że dzięki Duchowi Świętemu pewne rzeczy są nam dane z góry: choćby moralność, nazywanie dobra i zła po imieniu. Albo liturgia, w której możemy oddać Bogu należną chwałę.
A skoro On nam daje siebie samego i my postąpmy tak samo. Wyjdźmy na spotkanie Oblubieńca z lampami w ręku. Ogień przecież już został nam dany.
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.