Dużo słów dziś o drodze, wędrowaniu: „przybędę, wyślę, przyprowadzą, szedł, odstąpcie, przyjdą”… Być może tak właśnie z wiarą jest: ruch, rozprzestrzenianie się, wewnętrzne poruszenie. W jakiś sposób nawet nasze ograniczenia okazują się nie takie ważne: pustki na koncie, mieszkanie w tym czy innym miejscu, choroba… Ci, których Bóg posłał, wyruszyli korzystając z tego, co im dostępne: „na koniach, na wozach, w lektykach, na mułach i na dromaderach”…

Jesteśmy ochrzczeni – ten podstawowy fakt więcej mówi o naszym życiu niż wszystko inne. Nasza droga to relacja z Bogiem, w orbitę której wciągnięci są wszyscy, i bliscy, i dalecy.

Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka