Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych.
Za wiarą powinny iść czyny. To prawda. Same modlitwy to za mało. Ale czy nie jest takim czynem także owo przyznanie się do Chrystusa wobec ludzi? Także to wyrażone w publicznej modlitwie?
Wśród różnych obietnic dotyczących tego, kto dostąpi zbawienia - uwierzyć, nakarmić głodnych, napoić spragnionych, przyodziać nagich, przyjąć przybyszów i jeszcze parę innych – jest też i ta: przyznać się do Chrystusa przed ludźmi. Oczywiście tymi wrogo do wiary nastawionymi. Jezus takiego publicznego wyznania nie zapomni. Nawet jeśli za wiarą takiego człowieka idą nie tylko same chwalebne czyny....
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.