Prawda o nas: „wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym”. A jednak tak często tego nie umiemy rozpoznać, szukamy dróg ucieczki od przykazań, możliwości prześlizgnięcia się pomiędzy wymaganiami pobożności, wyłomów w koniecznej wierności…
Czy znamy samych siebie? Czy rozumiemy, gdzie leży nasze szczęście, jak osiągnąć zaspokojenie, ukoić tęsknotę? Czy szukamy znaków? Czy rozumiemy język, w którym Stworzyciel i Zbawca mówi do nas? Czy jesteśmy badaczami Bożych tajemnic?
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.