Umieć powiedzieć to sobie jasno i wyraźnie: ostateczne, całkowite szczęście jest w niebie, w Jego obecności. Tu, na ziemi, usilnie staramy się o najwyższą możliwą jakość życia dla każdego człowieka – ale to tylko ziemia i nasze wysiłki, dobre chęci, ba, nawet życie w łasce – tego nie zmienią.
Jezus, wysyłając siedemdziesięciu dwóch, każe im głosić ludziom królowanie Boga. Jego święte działanie przybliża się ku nam już tu, na ziemi – Bóg zna nasze potrzeby, nawet jeśli z Jego powodu zostaniemy bez torby, trzosa, sandałów.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.