I przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił Łk 11
Nieraz zostałam zraniona przez kogoś. Z perspektywy czasu, widzę, że nie wszystkim do końca potrafiłam wybaczyć. Mimo wypowiadanych słów, że się nie gniewam i nie mam żalu, w sercu nadal rodzi się ból i niezgoda na to, co mnie spotkało, pojawia się złość i gniew. W języku greckim przebaczyć znaczy uwolnić kogoś, puścić, w hebrajskim – otulić płaszczem. Te tłumaczenia wskazują kierunek. Przebaczenie jest najpiękniejszym wyrazem miłości, w którym kogoś ‘uwalniamy’ od jego winy i otaczamy troską. Bez przebaczenia człowiek staje się zgorzkniały i smutny. Na czym zatem polega prawdziwe przebaczenie? Czym jest, by było autentyczne, a nie jedynie słowną deklaracją? Jezus, ucząc Apostołów modlitwy, pokazuje drogę wiodąca do wybaczenia.
Proszę Boga, by mi przebaczył czasem nawet kilka razy dziennie. Jeśli sama nie przebaczam, jak mogę tego oczekiwać od Boga? Swoim przebaczeniem warunkuję Boże przebaczenie. Przebaczenie trzeba rozpocząć do decyzji i to chyba najtrudniejszy krok. Dlatego o pomoc w jej podjęciu powinnam prosić Boga, a także otoczyć modlitwą osobę, która zraniła i próbować znaleźć w niej dobre cechy. Popatrzeć na własne grzechy, na to, jak nimi ranię Boga i to o wiele bardziej niż sama zostałam zraniona. A Bóg, mimo to, zawsze wybacza.
dawina
wybacz mi Jezu .......modlitwa ❤ ❤ ❤
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.