Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Perfekcjonizm jest niekiedy formą ucieczki. Dymną zasłoną, stojącą na straży ciemnych zakamarków. Tego wszystkiego, co chcemy ukryć przed otoczeniem. Co w relacji do Boga nie tylko jest nieskuteczne, w dodatku może być powodem nerwicy lub depresji. Mówiąc o pochodzących z serca uczynkach musimy przyjrzeć się tej bogatej i zarazem niezwykle skomplikowanej rzeczywistości.
By refleksja była owocna wnosimy do serca lampę. „Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.” Operacja z natury swej bolesna, bo światło pozwala odsłania skrywany brud i rany. Ale i przynosząca radość, gdyż dzięki niej możemy odkryć olbrzymie pokłady dobra, miłości, dary duchowe, źródła mocy.
Pierwsze oddajemy Bożemu Miłosierdziu. Inaczej skazani jesteśmy na rozpacz, na własną ciemność. To ważny moment. Uwolnienie i uzdrowienie otwiera przed człowiekiem tę niesamowita przestrzeń wolności, gdzie można swoje życie uczynić darem. Z ofiarowanych nam pokładów dobra, miłości, darów duchowych, źródeł mocy, czerpać niczym ze studni bez dna. Darem nie jest już nasze chciejstwo. Dar jest z Boga, choć przez nasze wnętrze, jak przez port tranzytowy, przeszedł.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.