Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »(...) dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego (...)
Błaganie Pawła skierowane do Filipian. Te same dążenia? Może wydawać się nierealne. Jak wielu ludzi mogłoby mieć te same dążenia? A jednak: jeśli tak samo, bo Bożymi oczami patrzą na świat, jeśli ten sam Duch w nich żyje, może raczej należałoby się dziwić, gdyby ich dążenia były różne?
Jeśli pragną tylko jednego: Boga, a niczego nie pragną dla siebie: dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, jeśli troszczą się nie tylko o siebie, ale i o drugich... Gdzież miałoby być źródło konfliktu?
Konfliktu, nie różnic. Nierzadko możemy spotkać się z sytuacją, w której dążenia są te same, ale drogi dojścia widzimy inne. Tam jednak, gdzie naprawdę chodzi o dobro, nie o rację, o Boga nie o to, żeby moje było na wierzchu, możliwe jest porozumienie i jedność. Nawet jeśli dalej pójdziemy różnymi drogami, to w tym samym kierunku.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.