Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »„…Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem…” Mt 1
Słysząc w Adwencie rodowód Jezusa, wiem, że święta są coraz bliżej. Kiedyś nie rozumiałam, po co mi znać tyle imion. A jednak to one pozwalają zauważyć, że Bóg wszedł w historię świata i nadał jej nowy sens, nowy kierunek. Od jego narodzin zaczął się nowy czas, nie tylko w historii powszechnej, ale przede wszystkim w historii zbawienia. A przodkami byli zwykli ludzie, popełniający wiele błędów i grzechów.
Każdy z nas ma swoją własną historię życia. Tworzymy ją każdego dnia. Nie bez znaczenia są nasi przodkowie. Od nich zależy, jacy jesteśmy, pośród jakich ludzi żyjemy, jak zostaliśmy ukształtowani. Im zawdzięczamy naszą wiarę i to, że żyjemy w wolnym kraju. Warto pomyśleć, za co powinniśmy być im wdzięczni i czy nie poszły na marne wartości, którym poświęcili swoje życie.
Przyszliśmy na świat w konkretnym momencie historii i tworzymy ją każdego dnia, czy zapraszamy Jezusa, by z Jego pomocą pozostawić wspaniały ślad w tych dziejach, ślad, z którego nasi potomni mogliby być dumni.
Franciszek, Gaudete et exsultatae, 139
Prośmy Pana o łaskę, byśmy zbytnio nie wahali się, gdy Duch Święty żąda od nas wykonania kroku naprzód. Prośmy o odwagę apostolską, byśmy przekazywali Ewangelię innym i zrezygnowali z czynienia naszego życia chrześcijańskim muzeum wspomnień. W każdej sytuacji pozwólmy Duchowi Świętemu sprawić, byśmy kontemplowali historię w perspektywie Jezusa Zmartwychwstałego. W ten sposób Kościół, zamiast trwać w stagnacji, będzie mógł iść naprzód, przyjmując niespodzianki od Pana.
Hania Cieślak Mario, czy już wiesz - Kuba Badach
Dodaj swój komentarz »