Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Ten odpowiedział: Idę, panie!, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: Nie chcę. Później jednak opamiętał się i poszedł Mt 21
Faryzeusze, uważając się za posłusznych Bogu i Jego Prawu, nie dają posłuchu ani Janowi, ani Jezusowi. Podobni są do syna, który mimo deklaracji, nie wykonał pracy, o którą prosił ojciec. Celnicy i nierządnice zaś, żyjący z dala od Boga i Prawa, na słowa Jezusa nawracają się i w drodze do królestwa niebieskiego mają szansę wyprzedzić faryzeuszów. Są, jak drugi syn, który sprzeciwia się ojcu, a jednak spełnia jego wolę.
Podobne postawy możemy zauważyć w naszej relacji z Bogiem. Kiedy nasze postanowienia, deklaracje dawane Bogu, w efekcie są tylko pustymi obietnicami, upodobniamy się do pierwszego z synów. Zaś, gdy dzieje się coś nie po naszej myśli, gdy trudno zgodzić się z wolą Bożą, a mimo to klękamy do modlitwy, wstępujemy do kościoła, przyjmujemy komunię świętą, jesteśmy, jak ten drugi syn. Wtedy też otrzymujemy dar, którego nie da się opisać. W serce wstępuje ukojenie i pewność, że Jezus jest przy mnie i chce dla mnie, jak najlepiej. Z czasem również przyjdzie zgoda na tę trudną do przyjęcia wolę Bożą.
Franciszek, Gaudete et exsultatae, 19
Chrześcijanin nie może myśleć o swojej misji na ziemi, nie pojmując jej jako drogi świętości, ponieważ „wolą Bożą jest wasze uświęcenie” (1Tes 4, 3). Każdy święty jest misją; jest planem Ojca, by odzwierciedlać, ucieleśniać w danym momencie dziejów, pewien aspekt Ewangelii.
Schola Świętego Andrzeja Boboli w Bukownie Kocham Twoją wolę - Schola Św. Andrzeja Boboli dla Amelki!
Dodaj swój komentarz »