Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Zapowiedź prześladowań wiąże się i z tym, że Bóg jest po naszej stronie. Że wyciągną po nas ręce ci, którzy nie poznali. Czy mamy szukać w tym własnej chluby, wywyższenia? Raczej zobowiązania. Po pierwsze do tego, byśmy i my byli po Jego stronie. Po drugie do tego, aby bliźni otrzymali od nas wszystko co najlepsze.
Te ręce, które wyciągają się w naszą stronę, które chcą zagarnąć nasz czas, nasze siły, nas samych – o, czy nie tego powinniśmy pragnąć, możliwości świadczenia? Cieszyć się swoim Stwórcą, mieć chwałę Jego w swoich ustach – czyż nie tak ma wyglądać nasze życie?
Nie wiadomo jeszcze, kogo spotkamy nad rzeką w Filippi. Wiadomo, że tam właśnie mamy być. Modląc się, rozmawiając i przyjmując gościnę u tych, którzy nas zapraszają do swojego świata. Prześladowani? Być może. Ale i naśladowani. Obecni.