Refleksja na dziś

Niedziela 8 sierpnia 2010

Czytania » Kocham ten styl

„Co zrobiłbyś, gdyby za osiem godzin miał być koniec świata?” – zapytał pewien zakonnik współbrata podczas partyjki szachów. „Przestawiłbym wieżę z H3 na H7” usłyszał w odpowiedzi.

W obliczu Dnia Pańskiego czy chwili własnej śmierci tylko jedna rzecz jest ważna: by być  pojednanym z Bogiem. Wszystko inne nie ma wtedy większego znaczenia. Ale gdy jest tak wygodnie, tak dobrze na ziemi,  łatwo ulec pokusie, by troszkę sobie odpuścić. Czy nie mogę trochę poużywać? Bóg mnie, dobrego człowieka,  nie skaże przecież na piekło.

Biodra przepasane, zapalone pochodnie. W ciągłej gotowości na przyjście Pana. By ruszyć z Nim w drogę. To przecież  nie żadna udręka. Wszak ten, na którego czekam, nie jest moim prześladowcą, a najlepszym przyjacielem. Wszak nawet jeśli nie zawsze jestem w stu procentach wierny, kocham ten styl, którego mnie nauczył…

Przeczytaj komentarze | 3 |  Wszystkie komentarze »


Ostatnie komentarze:

3 Alina 08.08.2010 19:04
Moment nawrócenia wiąże się z zaufaniem Bogu, z odkryciem, że tylko w ścisłej relacji z NIM nasze życie ma sens. Problem w tym, że życie duchowe nie jest idyllą, a nie każdy chce przyjąć zasady duchowej walki, która głównie dotyczy naszej skażonej natury, nieskorej do złożenia ofiary z siebie.
2 Janusz 08.08.2010 12:16
"Być w ciągłej gotowości", to pozwolić się kochać i nauczyć się kochać. Będąc w relacji miłości z Bogiem jest szansa, że "ten styl" da się poczuć i polubić.
1 Estera 08.08.2010 11:57


"Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie."Hbr 11,8

Każdego dnia i nam tak trzeba . Wychodzić do Ciebie Boże ,wierząc , ufając na piękny kres naszego życia. Spotkanie z Tobą.

wszystkie komentarze >

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama