„Bracia, zawsze winniśmy za was Bogu dziękować, co jest rzeczą słuszną”. 2 Tes 1,3a
Coraz rzadziej słyszymy słowo „dziękuję”, bo też coraz mniej w nas wdzięczności. Dziękując uznajemy swoją zależność od innych, co jest wyrazem pokory. A dzisiejszy świat lansuje zupełnie inną postawę – chce nam wmówić, że jesteśmy samowystarczalni i że wszystko nam się należy. To rodzi roszczenia i żądania, które nie uznają wdzięczności. Nie akceptują zależności od kogoś, a jedynie stawiają wymagania wobec innych. Bywa, że i wobec samego Boga.
Czy okazuję Mu wdzięczność za sprawy, którymi obdarza mnie na co dzień? Czy dziękuję za życie, za wiarę, za to, że kiedyś będę mogła żyć wiecznie? Za to, że mam gdzie mieszkać, co jeść, w co się ubrać? Za znajomych, za udany dzień, za czyjś życzliwy gest, miłe słowo? Za wolne miejsce na parkingu i zielone światło właśnie wtedy, gdy mi się spieszy? Za dzień bez kłótni, za miłą atmosferę w pracy? Za wędrówki górskie i spacer w pobliskim parku? Czy zauważam to czym Bóg mnie obdarza, czy raczej skupiam się na tym, czego nie mam? A może myślę, że mi się to wszystko należy, albo też, że jest moją zasługą?
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
2 Tes 1,1-5.11b-12
Czy potrafimy znosić prześladowanie z powodu naszych postaw i wiary w Boga?
Mt 23,1.13-22
"Jezus przemówił do tłumów i do swoich uczniów tymi słowami:
„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą."
Tak bywa , kiedy nie rozumiemy słów Pana, bo braknie na drodze naszej tych co lepiej ,,widzą".
Chleb jemy dzięki piekarzowi, wodę pijemy dzięki służbom komunalnym, wiedzę zdobywamy dzięki nauczycielom, wychowanie dzięki rodzicom, wiarę dzięki duszpasterzom, wynagrodzenie za pracę dzięki pracodawcy, nad naszym bezpieczeństwem czuwa wojsko.
I w taki oto sposób moglibyśmy rozbudowywać sieć wzajemnych zależności.
Dlatego też Bogu dziękujmy za dar życia, a bliźnim za możliwość normalnej egzystencji i rozwoju.
Starajmy się jednak postrzegać pozyskiwane dobra, jako efekt pracy rąk ludzkich, a nie korporacyjny, bezimienny produkt, którego pożądamy, który nam się należy.
Dzięki Ci Boże, dzięki Wam dobrzy ludzie.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.