Kapitalne zdanie z Ezechiela – symbol czegoś bezsensownego, absurdalnego, bezużytecznego: pasterz, który pasie sam siebie. Owce, puszczone samopas, giną, a ten nic –byle jemu było dobrze. Czy pasterz nie powinien paść owiec? Ojciec wychowywać i troszczyć się o rodzinę? Czy szewc nie powinien robić butów? Robotnik pracować? A chrześcijanin...
Co powinien robić chrześcijanin – by jego życie nie okazało się puste, bez sensu, bez pożytku?
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Boże, okaż nam miłosierdzie byśmy nie byli żerem dla tych co tworzą Twoją karykaturę.
"Pan prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę."
Cóż uczyniłabym sama bez Twojej mocy Boże?
W Tobie życie i zmartwychwstanie każdego dnia.
"Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie."
Mt 20, 14
No właśnie kalkulacja, manipulacja, rywalizacja.
Jezu , a Ty przyprowadzasz do swego Serca cichego i pokornego ponad tym co skalkulowane w działaniu, co sami się pasą wpędzając innych w udrękę.
Prowadź nad wody i pastwiska gdzie nie braknie nam niczego , bo Tyś naszym Pasterzem!
Wciąż nie wiem,co i jak "mam robić" jako chrześcijanin. Poruszam się po omacku,szukam jaśniejszych promyków.
"Przegrałaś życie! Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego!"- te słowa usłyszałam kiedyś,też od chrześcijanina.
Odrzucenie ... wielki ból. Może pomóc tylko Pan!Nucę więc:"Pan jest moim Pasterzem - nie brak mi niczego ..."
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.