Mam władzę. Dał mi ją Pan. To On sprawił, że jestem niewiele mniejsza od aniołów, uwieńczona czcią i chwałą. Wszystko zostało złożone pod moje stopy.
Bóg dzieli się władzą. Nie ma oporów, by hojnie obdarzyć człowieka.
Ja przeciwnie – rzadko dzielę się tym, co mam, i raczej z wybranymi ludźmi.
Nie potrafię wejść w logikę hojności Boga. Nie rozumiem, że dając – otrzymuję. Dlatego zbieram, gromadzę, chowam. Dlatego podejrzliwie patrzę na tego, kto mnie o coś prosi, do czegoś zachęca.
Moje ograniczenia może pokonać wiara w Jezusa, gdyż tylko ona może ukształtować we mnie miłość do drugiego człowieka.
Ale do tego potrzeba tylko jednego: bym wypuściła swoje życie z mojej ręki i oddała je Bogu. Tylko dając swoje życie, otrzymam Jego życie.
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
31-32. bluźnierstwo Ducha albo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone dlatego, że polega ona na stałej i nie- zachwianej postawie zaprzeczania wszystkiemu, co dotyczy duszy i jej zbawienia. Nawet niezwykłe dzieła Boże, jak cuda, faryzeusze, nie mogąc im zaprzeczyć, przypisywali siłom nieczystym. Przekreślali przez to wszelką nadzieję swego nawrócenia , czyniąc się niejako organicznie niezdolnymi do zrozumienia i przyjęcia prawdziwej nauki.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.