Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Paweł do Tesaloniczan, w obronie czystości swoich intencji w głoszeniu Ewangelii: „Nigdy przecież nie posługiwaliśmy się pochlebstwem w mowie, jak wiecie, ani też nie kierowaliśmy się ukrytą chciwością, czego Bóg jest świadkiem, nie szukając ludzkiej chwały ani pośród was, ani pośród innych”.
Dlaczego jestem apostołem? No dobrze, szerzej. Dlaczego wierzę i przyznaję się do swojej wiary? Co mnie z powodu mojej wiary spotyka? Tylko wzgarda i towarzyski ostracyzm? A może jednak pochwały? A może jakieś zaszczyty? Czy może - głupio to zabrzmi, ale niech będzie - to dla mnie głównie praca? Jeszcze raz: dlaczego wierzę i przyznaję się do wiary?
Szczęśliwy kto może z czystym sumieniem powiedzieć, że zależy mu, by przez niego inni usłyszeli o Bożej miłości. Bo jeśli moja wiara miałaby być tylko dobrym ustawieniem się w życiu...
Modlitwa
Tylu ludzi jeszcze nie słyszało, Panie, że Ci na nich zależy, że ich kochasz, że chcesz, by z Tobą byli w szczęśliwej wieczności. I mnie posyłasz, abym z innymi, którzy doświadczyli Twojej miłości, przywracał ludziom światło gwiazd. Nie ma co czekać na lepsze okoliczności i warunki....
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.