Bądźcie więc naśladowcami Boga jako dzieci umiłowane i postępujcie drogą miłości (Ef 5, 1-2a).
W życiu codziennym, gdzie zdaje się królować pośpiech, trudno o namysł i refleksję. Doskonałą okazją do zatrzymania się, zastanowienia nad swoim życiem jest zarówno dzień Pański, jak i dla wielu czas urlopu i wypoczynku.
Bóg pragnie, bym stawał się Jego naśladowcą. W czym? Przede wszystkim w miłości, bo przecież On sam jest Miłością. Nie chodzi o grę komika, klakiera czy aktora kabaretowej sceny, ale o autentyzm świadka. Odpowiedzią na miłość ma być miłość. Najpełniej mogę tę prawdę pojąc w Eucharystii, gdzie Bóg staje się chlebem żywym i daje Siebie do końca.
Ślady miłości, którymi kroczę każdego dnia, stają się widoczne wtedy, gdy nie szukam siebie, ale dobra innych, stając się dla nich na kształt i smak chleba uczciwości, zrozumienia, pojednania, cierpliwości czy prawdy.
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
Moja Rodzina Official
Moja Rodzina - Hymn o Miłości
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Przed Komunią świętą słuszę te słowa...
Wstań jedz ,bo przed tobą długa droga !
Dzięki Ci Jezu wieczny Pasterzu ,który nas,biedaków i wygnańców raczysz pokrzepić swoim drogocennym Ciałem i Krwią i zachęcasz nas do przyjęcia tej tajemnicy własnymi słowami.
Ty przychodzisz do mnie,chcesz być ze mną,zapraszasz mnie do swego stołu .Chcesz mi dać pokarm niebieski i chleb aniołów ,nie co innego ,ale samego siebie ,chleb żywy ,który zstąpił z nieba i przynosi światu życie.
Tomasz a Kempis
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.