"Ty jesteś Mesjasz." "Syn Człowieczy (...) zostanie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie." A siedem wieków wcześniej: "Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę."
Szokujący kontrast. Wybrany przez Boga, namaszczony... poniżony i zabity. W ludzkiej głowie się to nie mieści. Bo czyż wybrani przez Boga nie powinni raczej lśnić wśród innych?
Wybrany przez Boga, namaszczony, poniżony, zabity... zmartwychwstały. Tego słowa zabrakło. Nie poniósł klęski. Przeciwnie, zwyciężył. Dostąpił wywyższenia. Tego słowa nie zauważył, nie przyjął do wiadomości Szymon Piotr. Oczekiwał zwycięstwa i chwały ziemskiej, nie niebieskiej.
Myślisz po ludzku, nie po Bożemu - usłyszał.
Droga do wywyższenia prowadzi przez uniżenie. Czasem przez poniżenie, cierpienie i śmierć. Ale nie poniżenie jest wartością, a miłość, która gotowa jest siebie za innych ofiarować. Każda inna ścieżka, choćby dobrze się zapowiadała, prowadzi w dół.
Tylko czy zechcemy w to uwierzyć i zacząć myśleć po Bożemu?
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.