Czy Chrystus umarł „za wszystkich” czy „za wielu”? To chyba jak z rzeką: każdy może podejść i zaczerpnąć; każdy może się wykąpać. Ale nie każdy chce. Choć Jezus przelał krew za wszystkich, nie wszyscy z tego daru chcieli i chcą skorzystać. Czy w przyszłości będą chcieli? Tylko Bóg wie. Dlatego dla nas dziś, tu i teraz, tak ważne jest przypomnienie z Księgi Daniela:
„Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie”.
Możliwość wiecznego potępienia, śmierci wiecznej, to możliwość całkiem realna. I choć nie wolno nam stawiać granic Bożemu miłosierdziu nie wolno nam też zuchwale ufać, że nasz styl życia tu na ziemi nie ma znaczenia dla naszego życia w wieczności.
Dodaj swój komentarz »