Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! (Mk 16,15).
Ostatni rozkaz. Taki tytuł nosi fragment dzisiejszej Ewangelii. Imperatyw Jezusa jest kategoryczny, niemający nic wspólnego z charakterem życzeniowo-roszczeniowym. Przeszkodą w wypełnianiu nakazu misyjnego Zmartwychwstałego może być brak wiary, upór i opieszałość, za które Jezus ganił swoich uczniów.
Głoszenie nie sprowadza się jedynie do wypowiadanych słów, ale polega na ukazywaniu mocy i mądrości Bożej. Dlatego zapalać może jedynie ten, kto sam płonie. W innym wypadku, kopcenie nie przynosi dobrych owoców i jest antyświadectwem wobec świata oraz pozostawionego przez Jezusa testamentu.
Świadectwo Ewangelii dokonuje się na mocy chrztu. Zawężenie go tylko do uczestników sakramentu święceń, osób życia konsekrowanego czy stowarzyszeń życia apostolskiego byłoby wielkim nieporozumieniem i zubożeniem dla sprawy rozwoju królestwa Bożego. Tak więc ochrzczony znaczy posłany, apostoł, misjonarz, świadek Zmartwychwstałego. Silą i mocą Ducha Świętego – odważnie, z prostotą i modlitewnym zaufaniem.
Myśl św. Jana Pawła II
Mamy karmić się słowem, aby być «sługami Słowa» w dziele ewangelizacji. (…) musimy na nowo rozniecić w sobie pierwotną gorliwość i pozwolić, aby udzielił się nam zapał apostolskiego przepowiadania, jakie wzięło początek z Pięćdziesiątnicy. Powinniśmy wzbudzić w sobie płomiennego ducha św. Pawła, który wołał: «Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii» (1 Kor 9, 16). (List apost. Novo millennio ineunte, 40).
piotrc9555 Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej - Poślij mnie