Refleksja na dziś

Środa 2 lutego 2011

Czytania » Moje oczy ujrzały

Święto Ofiarowania – zapalone gromnice, Symeon i Anna witający Jezusa w jerozolimskiej świątyni – jakoś szczególnie kojarzy mi się z ludźmi starszymi. To pocieszające – starość, która jest blisko Boga. „Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy” – oczyszcza swoich wiernych, „przecedza ich jak złoto i srebro”.

Nasza wiara osadzona jest w czasie – to, co cenne, się ostoi, przetrwa, zabłyśnie. A to ważne dla wszystkich – i tych u schyłku życia, i dla osób konsekrowanych, i dla każdego z nas. To tak, jakby zapalić światło w ciemnościach, wskazać drogę. Nasze oczy ujrzały, choćby przez jeden krótki błysk: że cokolwiek Stwórcy daliśmy – ma swój ciąg dalszy. I to nie tylko dla nas, dla wszystkich – od najstarszych do najmłodszych, od tych najbliżej do tych najbardziej odległych. Bóg sprawi, że „będą składać Panu ofiary sprawiedliwe”, że „chwała ludu Jego” zabłyśnie.

Mówią, że starość w jakimś sensie przypomina pierwsze lata życia. Tak jak zaniesiono małego Jezusa na ofiarowanie w świątyni, zanieśmy i my – naszą własną starość i tych, którzy teraz ją wśród nas przeżywają.

 

Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka

Ofiarowanie Pańskie 2011

Przeczytaj komentarze | 6 |  Wszystkie komentarze »


Ostatnie komentarze:

0 Estera 02.02.2011 16:24
„Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”.

Łk 2,22-40

Mądrość Boża, która zarówno w osobie prorokini Anny jak i Symeona, stała się krzepiącym znakiem, przychodzącego Boga, w ramionach Jego Rodziców.

To spotkanie jest znamiennym świadectwem młodych Rodziców Jezusa, Marii i Józefa, w jedną stronę oraz dla Symeona i prorokini Anny w druga stronę.

Odnajduję w Ofiarowaniu Pańskim ogromną moc z jaką Bóg działa w tych co przyjmują Jego wolę. Jak doprowadza do spotkania osób.

Ps. Mimo iż dziś miał być pan do naprawy lodówki :)nieoczekiwanie doszło do spotkania z osobą tak mi bliską i tyle mogłyśmy wymienić myśli, jak Bóg działa w nas i poprzez nas.
Jakiż to piękny dar, dar człowieka żyjącego Bogiem.

Boże, proszę i dziękuję za owocne spotkania dla pogłębienia wspólnoty osób.
5 wierny 02.02.2011 15:37
Dzisiejsze święto jest pytaniem o naszą zdolność do ofiary. Ci za, których się dziś modlimy- członkowie zakonów kontemplacyjnych ofiarowali Bogu i ludziom całe swoje życie. A ile ja jestem w stanie dać z siebie innym? Uczmy się ducha ofiarnośći, nawet, gdy czasem naszą duszę ,,przenika miecz".
2 perswazje 02.02.2011 12:06
On- Alfa i Omega.

Od Niego wszystko się zaczyna i na Nim wszystko się kończy.

Trwa.

(:
0 BEATABEATA 02.02.2011 09:36
Zapomniałam... Wstałam rano, nastawiłam pranie, wyszłam do pracy... wpisując datę przypomniałam sobie dopiero... Tak łatwo zapomnieć. Tak trudno czuwać z zapaloną świecą...

wszystkie komentarze >

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg