Chrześcijaństwu zarzuca się dziś różne rzeczy – spisek czarnych, wszelakie współczesne odpowiedniki polowań na czarownice, przestarzałe zakazy, zamykanie ludziom drogi do szczęścia... Słyszeliśmy to wielokrotnie, może nawet w sercu nie umiemy sami sobie chrześcijaństwa wytłumaczyć, obronić. A dzisiaj słyszymy w słowie Bożym, że w Bogu mamy dostęp nie do tego, co przerażające, tylko do tego, co wspaniałe; nie do ciemności, ale do światła; nie do śmierci, lecz do życia.
Łatwo jest zapomnieć o Bożych obietnicach. Bo co, czy nie przekonaliśmy się nieraz, jak smakują gorycz, cierpienie, krzywda? A może nie wiemy, jak łatwo wypaczyć czyste intencje, przewrócić jak domek z kart dobre uczynki? Wiemy i przekonaliśmy się. Pytanie tylko, czemu wierzymy bardziej – własnym doświadczeniom czy Bożym prawom? Temu, co o chrześcijaństwie mówi dziś świat czy temu, co o sobie mówi Bóg?
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Zgadzam się z takim spojrzeniem z komentarza do czytań i jako uzupełnienie:
"Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego,..."
Hbr 12,18-19.21-24
Co jest przyczyną złego odbioru rzeczywistości? Dlaczego mylimy, dobro ze złem?
Dobre świadectwo życia, prawdopodobnie każdy odbierze jak należy:)
Boże oczyść nasze serca i daj łaskę czystego widzenia osób , zdarzeń, byśmy żyli na Twoją chwałę.
Tak, przed złem, zdradą, nienawiścią itp... A jak? Dobrem, Miłością, Wiernością itp...
Proste czy nie? A może niewykonalne?
To co niewykonalne jest dla nas teraz, Pan Jezus już zrobił za moje i Twoje przegięcia, grzechy, wszelkiego rodzaju niewierności, a my nie mamy wcale trudnego zadania, żeby się nam dobrze żyło...
Może być i samoobrona, ale w kontekście dobra, miłości i życzliwości...
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.