Miejsce święte, zasłona, kapłan… Znów obce mi pojęcia, bo przecież nie jestem Żydem. Ale pragnienia mam podobne. Chcę kiedyś spotkać Boga i mieszkać razem z Nim. Mam tą szansę dzięki krwi Jezusa. Mogę tam dojść przez Niego. Bo on jest „zasłoną” która nie oddziela, ale która pomaga wejść. No i co najważniejsze, skoro za mnie umarł, skoro wcześniej nazwał swoich uczniów – a wiec i mnie – przyjaciółmi, to mogę chyba powiedzieć, że mam tam znajomości…
Musze tylko pilnować, by stanąć przed Bogiem z prawym sercem, szczerą wiarą…. I porzuciwszy wszystko, co odnajduję w sobie jako złe. Wszak obmyła mnie woda chrztu. Zanurzony w śmierci Chrystusa – kapłana umarłem, by żyć dla Boga…
Tak, trzymam się tej nadziei. Przecież nie ma na świecie żadnej innej…
Przeczytaj komentarze | 3 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw....
Uważajcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam ...
Bo kto ma, temu będzie dane;"
Mk 4,21-25
Oczywiście, że w świetle PRAWDY wszystko jest odkryte. Nie potrzeba do tego tytułów czy stopni naukowych.
Jaka ta ekonomia Boga jest inna, od naszej ziemskiej, ogarniętej tym, co wymierne.
A jednak tak jak mierzymy, będzie i nam odmierzone. Kto ma, będzie miał jeszcze więcej itd.
Zmierzamy nieustannie do najpiękniejszego wymiaru, jakim jest miłość.
W zasadzie jej głębia, dostatek serca w jej promieniach, daje poznać,że niczego nam nie braknie. Pomnoży, jak i my swym życiem pomnażamy.
Wspaniały jesteś Boże i serce moje raduje się w Tobie:)
1. Uwrażliwienie sumienia.
2. Permanentna analiza postępowania w prawdzie.
3. Odrzucenie zła i pokus.
4. Obranie i utrzymywanie właściwego kursu.
"Panie, Twoje Słowo jest pochodnią dla stóp moich i światłem na mojej ścieżce"
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.