Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu.
Przebacz, przebacz, przebacz. Nawet 7 razy w ciągu dnia. Jeśli uznaje, że zrobił źle. A jeśli nie żałuje?
Cóż, w modlitwie Pańskiej nie ma: „odpuszczam winowajcom, którzy żałują”. Powinienem być gotów wybaczyć zawsze. Nawet tym, którzy w swoim postępowaniu nie widzą nic złego. Co nie znaczy, że powinienem zawsze zrezygnować z dochodzenia sprawiedliwości….
Ale co, jeśli brat zawini, nie żałuje, a uważa moje domaganie się sprawiedliwości za sprzeczne z Ewangelią? Co, jeśli otwarcie mówi, że z diabła jest to, że się do niego nie uśmiecham?
Choć radość jest owocem działania Ducha, to przecież nie ona jest miernikiem wierności Ewangelii. A Jezus uczył też, że błogosławieni, którzy się smucą…
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.