Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »…oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać (Mt 26,15b-16).
Faryzeusze obiecali Judaszowi zapłacić trzydzieści syklów w srebrze. Suma ta nie dorównywała nawet cenie, jaką płacono wówczas za niewolnika. Zatem Judasz jest przykładem człowieka, który idzie za Jezusem nie po to, aby Mu służyć, ale aby odnieść korzyść.
Mocne słowa Jezusa o tym, że „byłoby lepiej, gdyby ten człowiek się nie narodził” opisują powagę czynu, na który zdecydował się Judasz. Biada człowiekowi, który wpuszcza do swojej duszy demona, lepiej się nie urodzić, niż zdradzić przyjaciela i dobroczyńcę, niż spiskować z ludźmi zdeprawowanymi przeciw komuś dobremu. W Ewangelii Jezus daje Judaszowi do zrozumienia, że wie o Jego zamiarze, po to, żeby jego zdrajca się opamiętał.
Bóg zna przyszłość, bo spogląda na czas „od zewnątrz”, ze swej wieczności, ale nie programuje niczyich myśli ani uczynków. Przewrotności Judasza, oznacza, że wydarzenia, chociaż niepożądane przez Pana, nie wymknęły się spod Jego kontroli. Bóg je przewidział i wie, jak sobie poradzić z ich skutkami.
Słowo Boże uczy nas, że dobre sprawy dokonują się niejednokrotnie przez cierpienie. Natomiast ludzka perfidia nie pokrzyżuje Boskich planów, ale ludzie perfidni sami sobie szkodzą. Taki jest sens przestrogi po adresem apostoła ukąszonego przez ciemność, który nie pójdzie za Jezusem drogą wolności, bo wybrał niewolę zła.
Do refleksji:
Myśl Jana Pawła II
Świadomość tych zagrożeń nie rodzi pesymizmu, tylko mobilizuje do zmagania się o zwycięstwo dobra w każdym wymiarze. To zmaganie się o zwycięstwo dobra w człowieku i w świecie rodzi właśnie potrzebę modlitwy (Przekroczyć próg nadziei).
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.