Na 5 Niedzielę Wielkanocną z cyklu "Wyzwania" .
więcej »„To, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość” – zaskakujące słowa. Bo jeśli postępowanie innych, okoliczności, trudy życia, perspektywy na przyszłość – są dla kogoś próbą wiary, to czy nie uznajemy go na ogół za słabego? Bo czy nie nauczyliśmy się bagatelizować wątpliwości, zamiast ich w całej mocy doświadczać? Bo wolimy nie ryzykować, nie pytać, nie zastanawiać się?
Bóg nie musi nam niczego udowadniać. Bombardowanie łaską, choć wydaje się chwytliwą metaforą, niekoniecznie oddaje sposób działania Najwyższego. Tak, łaska nam towarzyszy, ale raczej otwiera oczy na świat, skomplikowaną rzeczywistość, własne i cudze cierpienie, niż je zamyka.
Warunki, które Bogu stawiamy i wytrwałość zrodzona dzięki wierności Bogu w trudach życia. Którą z tych dróg wybierzemy? Albo, o wiele ważniejsze, fundamentalne: na której z tych dróg Go spotkamy?
"My was nigdy z tym [grzechem] nie zostawimy! Nie możemy was zostawić!". To jest chyba sedno.
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.