…jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda (J 19,34).
W prawdziwą miłość zawsze wpisana jest ofiara. Śmierć Chrystusa na krzyżu, pod którym stała Matka i umiłowany uczeń Jan, jest tryskającym źródłem, darem, najwyższą miłością, potwierdzoną przez cierpienie zniesione w sposób heroiczny. Krew wyraża rzeczywistą ofiarę niepokalanego Baranka złożoną za zbawienie świata, woda zaś – płodność duchową tej ofiary. Z tej miłości przebitej rodzi się Kościół, który jest szafarzem chrztu (woda) i Eucharystii (krew).
Dziś, w ciszy własnego serca, zapytam siebie o miłość do Chrystusa, o moje przylgnięcie do Jego Serca. Jakie są moje ofiary dla Niego, czy składam Mu cierpienia swoje i bliźnich? Czy podejmuję umartwienia, by moja miłość mogła owocować w postaci konkretnych czynów?
Myśl Jana Pawła II
Krzyż stanowi jakby dotknięcie odwieczną miłością najboleśniejszych ran ziemskiej egzystencji człowieka, wypełnienie do końca mesjańskiego programu (Dives in misericordia, nr 8).
Paweł Bębenek Paweł Bębenek Adoramus Te, Christe