„Idź precz ode Mnie ze zgiełkiem pieśni twoich, (...) dźwięku twoich harf nie chcę słyszeć”. Twarde słowa wypowiada w imieniu Boga Amos do Wybranego Ludu. Bo choć niby czcili Boga, postępowali niesprawiedliwie.
My też mamy sporo podniosłych uroczystości. Śpiewamy, gramy na organach. A czasem i wystąpi orkiestra. Wszystko podobno ku czci Boga. Jaką to ma wartość, jeśli nie idzie za tym umiłowanie tego, co dobre i szlachetne? Co znaczy, skoro za chwilę mnożymy nieprawości?
„Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli. Wtedy Pan Bóg Zastępów będzie z wami, tak jak to mówicie”. Amen. Bądź Panie z nami i przemieniaj nasze serca.
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.