Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »A Matka Jego chowała wiernie te wspomnienia w swym sercu. Łk 2,51b
Jej Serce nie buntowało się, gdy Bóg wybierając Ją na Matkę swego Syna, zmienił Jej plany życiowe. Mimo niepokoju i niepewności całkowicie zawierzyło. A mnie tak trudno zgodzić się z tym, co Bóg chce ode mnie nawet w najdrobniejszych sprawach.
Jej Serce nie uskarżało się, gdy nie znajdując miejsca w Betlejem, musiała urodzić Syna Bożego w obskurnej, śmierdzącej grocie pasterskiej i złożyć Go do żłobu. W cichości poddało się Bożej woli. A we mnie tyle narzekania, gdy coś dzieje się nie po mojej myśli.
Jej Serce zamarło w strachu i wołało Boga o pomoc, gdy nie odnalazła Jezusa w tłumie wracających z święta Paschy. A ja tak rzadko wołam do Boga, gdy tracę Go sprzed moich oczu.
Jej serce radowało się i było szczęśliwe, gdy zobaczyła Go pośród uczonych w świątyni jerozolimskiej. Choć do końca nie rozumiała, tego, co się wydarzyło, to jednak chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Bez dociekań trwała w niezrozumieniu. A ja z taką niecierpliwością chcę wszystko od razu zrozumieć, dlatego podejmuję pochopne decyzje, których potem muszę żałować.
Jej Serce było z Synem, gdy odszedł z domu nauczać, gdy Go odrzucano i wystawiano na próbę, gdy Go nie rozumiano. Przez cały czas ufała, że wszystko ma sens, że jest wypełnieniem Bożego planu. A mnie tak trudno oddać Bogu moje zranienia, niezrozumienia, ból. Użalam się nad swoim losem i nie potrafię poddać się Jego woli.
Jej Serce pod krzyżem nie oskarżało zabójców, i tych, co skazali Jezusa na tak okrutną śmierć. W swej cichości trwało przy Nim do końca. A we mnie tyle żądzy dochodzenia sprawiedliwości i wymierzania kary, gdy ktoś mnie rani.
Jej Serce w każdym wydarzeniu – radosnym czy też bolesnym, w niezrozumieniu i bólu pozostało czyste i niepokalane. Maryjo! Bądź ze mną.
Wszyscy, co ich zobaczą, uznają, że oni są błogosławionym szczepem Pana. Iz 61,9b
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Kochana Maryjo,Matko Jezusa dziękuję Ci -
-O Pani moja,Matko moja,pomniej że jestem Twój.Zachowaj mnie i broń mnie jako rzecz i własność swoją.Amen
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.