Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: „Panie, ratuj, giniemy!” Mt 8,25
To poczucie bezradności wywołało panikę Apostołów podczas szalejącej burzy. Mimo, iż Jezus był z nimi, stracili pewność siebie. Jakby zapomnieli, że z Nim są bezpieczni, że byli świadkami niejednego cudu.
Czyż i ja nie jestem do nich podobna? Choć wierzę w moc Jezusa i sama jej niejednokrotnie doświadczam, to jednak nie żyję tą prawdą. Bo wciąż wydaje mi się, że jestem samowystarczalna, że sama sobie poradzę. Dopiero całkowita bezradność rzuca mnie w Jego ramiona i krzyczę jak Apostołowie: Panie, ratuj, ginę! Jak wiele smutku i cierpienia można by uniknąć, gdyby wszystkie decyzje podejmować z Chrystusem, gdyby całkowicie zawierzyć Jemu swoje sprawy. Być Mu posłuszny i ufać w Jego moc, zwłaszcza w chwilach próby.
Doświadcz mnie, Panie, wystaw mnie na próbę, zbadaj me sumienie i serce.
Ps 26,2
Przeczytaj komentarze | 4 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Abyśmy się nie bali-stawiaj stopę w ślady mojej stopy a przejdziesz dobrze...w jedności z Bogiem pokonać ciemność,strach.
Właśnie tak -jak bezradne dziecko kiedy toniemy wołamy o ratunek wtedy można zobaczyć Jego moc.
Ile razy On mnie ratuje gdy wołam...proszę i dziękuję Ci mój Boże za to -abyśmy się nie bali...prowadż mnie
Słowo 'seismos' użyte tu na określenie burzy, użyte jest w pozostałych przypadkach w Nowym Testamencie na określenie trzęsień ziemi, które są zawsze spowodowane Boską interwencją, jak w chwili śmierci Jezusa (Mt 27,54), przy zmartwychwstaniu (odsunięcie kamienia) (Mt 28,2), przy uwolnieniu Pawła i Sylasa z więzienia w Filippi (Dz 16,26). Gwałtowna burza nie jest przypadkiem, lecz działaniem Boga, mającym na celu ukazanie mocy Jezusa i umocnienie wiary Jego uczniów.
Dlaczego tak łatwo o Nim zapominam??
Dopiero jak "trwoga, to do Boga" albo do NMP Nieustającej Pomocy...
Rzeczywiście, wiele cierpienia i smutku można uniknąć, pamiętając tylko, że On jest ze mną w każdym czasie, że On nie chce, żebym płakała...
Nad czym tu się zastanawiać...
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.