Przedziwna mieszanka. Juda – jeden z braci Józefa. Tamar – jego synowa, która musiała udawać nierządnicę, by teść wypełnił to, co jej się należało. Rut – Moabitka, która uwierzyła w Boga swojej teściowej. Król Dawid i Batszeba, wymieniona nawet nie pod własnym imieniem tylko jako była żona Uriasza…
Historia świętości i grzechu, upadków i nawróceń, miłości i zbrodni. W tym rodzie, w najmniejszym z plemion judzkich, rodzi się Ten, który ma się narodzić. Ten, który zbawi lud od jego grzechów. Ten, który będzie pokojem.
Przez wszystkie ścieżki ich życia, grzechu, cierpienia i nawróceń Bóg pisał historię zbawienia. Pisze ją przez ścieżki naszego życia, nawet tam, gdzie Go nie widać. Żadna chwila i żaden człowiek w Jego historii nie okaże się zbędny.
Żadna chwila w historii mojego życia nie jest ani tak zła, ani tak zbędna, by On nie mógł jej włączyć w historię zbawienia. Muszę tylko pozwolić Mu rzucić na nią światło.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.