Dziecko przytulone do matki. Trzymający się za ręce zakochani. Płacz po dobrze przeżytej spowiedzi. Spotkanie po latach. Powrót taty po miesiącach tęsknego wyczekiwania… Szczęście? Owszem, w jego chwilowych przebłyskach. Co potem? I dlaczego w chwilowych? Dlaczego nie trwałe i pełne? Ile pytań w dniu tyle razy powtarzającym słowo szczęśliwi.
Być może dlatego chwilowych bo wykluczyliśmy ze szczęścia ubóstwo, smutek, pokorę, łaknienie sprawiedliwości, miłosierdzie, czystość i pokój serca, cierpienia. Skroiliśmy szczęście na ludzką, kiepską miarę i tak się w nią zapatrzyliśmy, że przeoczyliśmy coś ważnego i wielkiego. Pragnącego podzielić się z nami swoim szczęściem Boga.
Tak naprawdę to nie ubóstwo daje szczęście. I nie smutek, pokora, łaknienie, miłosierdzie, czystość, pokój i cierpienie. Nawet Bóg nie daje szczęścia. Bóg jest szczęściem. Reszta to droga…
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
bebysh01
Dwabepe - Błogosławieni
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.