„Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” (Łk 17, 10).
Są przywileje, nie brakuje również obowiązków. Te ostatnie wynikają z pełnionej funkcji czy poczucia odpowiedzialności. Do takich chrześcijańskich „obowiązków” należy jak najlepsze pełnienie woli Bożej.
Z pewnością kto miłuje Boga, ten również zachowuje Jego naukę. I nie jest niczym nadzwyczajnym miłowanie innych, bycie uczciwym, solidne wypełnianie swoich zadań w pracy, domu czy wobec rodzinie. Czyżby? A może by tak ktoś zauważył moją dobroć, przyszedł z pomocą, kiedy potrzebuję, pochwalił za wykonaną pracę? W przeciwnym razie „już więcej tego nie zrobię”, „ja mu pokażę”, „odwdzięczę się w inny sposób”. Czemu ma służyć taka postawa? Pokazaniu wyższości nad kimś, wobec kogoś? A może otrzymaniu przy tej okazji specjalnych słów podziękowania?
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
Christian Music Channel
Dominikanie ~ Psalm 34
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.