Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezus (Dz 5, 41).
Imię „Jezus” to znaczy tyle, co „Jahwe zbawia”, „Bóg jest zbawicielem”. Cześć pierwszych chrześcijan dla imienia Jezus pokazuje nam, jak decydującym wydarzeniem była dla nich Pascha: nie ma Go, śmierć im Go zabrała, a przecież „w Jego Imię”, mocą Jego śmierci i Jego zmartwychwstania, kontynuowane jest Jego mesjańskie zwycięstwo nad grzechem, chorobą i śmiercią.
Kościół pierwotny całe swoje nauczanie uważał za „przemawianie w imieniu Jezusa”. Autor Dziejów Apostolskich mówi o ubiczowanych i uwolnionych apostołach, którzy przeżywali radość, że mogli cierpieć dla Chrystusa. Paweł i Barnaba „dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcali swe życie”. Kto z nas ma taką wiarę?
Dla nas „imię Pana” jest wyjątkowe, darzymy je szczególnym szacunkiem. Warto imię „Jezus” przywoływać w czasie przeżywania radości paschalnej, jak i w kontekście trudów codziennego życia. Włączmy się więc w hymn uwielbienia stworzeń: „Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieki wieków!”.
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
modlitwaSERCA
Oto są baranki młode - Lednica 2000
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.