Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »To, co trwałe, wydaje się niekiedy pozbawione dreszczyku emocji, a z czasem – nużące jak powtarzane dzień w dzień te same czynności. To, co trwałe, kojarzy się z zastojem, z murem, od którego musimy się odbić. Kojarzy się z pozbawioną żywego nurtu mętną wodą. Te wszystkie umowy na 12 miesięcy – kuszące, bo chcemy mieć poczucie kontroli, a nuż trafi się lepsza okazja…
W naszej relacji do Boga, w życiu duchowym ta nieufność wobec stałych zobowiązań wkrada się niepostrzeżenie. Zaczynamy szukać coraz lepszej formy wyrazu wiary, porzucając kolejne wspólnoty. Zaczynamy odmawiać coraz skuteczniejsze nowenny. Zaczynamy odczuwać niepewność i smutek, kiedy nie możemy dotrzeć tam, gdzie dzieją się rzeczy wielkie... To, co mówi Jezus chwilę przed wniebowstąpieniem, optykę taką odwraca: „Oto Ja jestem z wami”. Jest odpowiedzią na naszą niepewność, nasz strach. Nie musimy już szukać lepszych okazji, to co najlepsze, już nas nie ominie.
Mówi nam: „Jestem”. Każdego dnia.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.