Przede wszystkim zadziwia hojność siewcy. Miał oczy, wiedział, gdzie rzuca ziarno. Na skałę, drogę i między ciernie nie padło przypadkiem. Jakżeż nie widzieć w tym geście szansy, danej każdemu. Także zanurzonym po uszy w doczesności, narażonym na pokusy, niezdolnym zapuścić korzenie. Czyli przypowieść o szansie. Jak z niej skorzystać?
Autor Listu do Hebrajczyków mówi o prawie wypisanym w sercu i w myślach. Ziemia żyzna to człowiek pytający serca i rozumu. Rozeznający i podejmujący decyzje. Kierujący się sumieniem i kształtujący sumienie. Nie pozwalający żadnemu ziarnu upaść na ziemię. Zakochany w Słowie. Bez tego wysiłku serca i rozumu zawsze zdani jesteśmy na porażkę. Pozostaje chciejstwo, wewnętrzna szamotanina, na końcu zastępowanie wiary gadżetami. Im wiary mniej, tym gadżetów wiary więcej.
Garść uwag do czytań na IV niedzielę wielkanocną roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Czuli, że to Duch Święty chce, by stanęli pośrodku miasta i głośno czytali słowo Boże.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.