Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam?» A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać.
Ohydna propozycja. Nie dla jakieś idei, nie dla sprawy, ale zwyczajnie – dla pieniędzy – wydać człowieka. Jak się okazało - na śmierć. Czy Judasz wiedział jak to się skończy? A może liczył, że weźmie pieniądze, a Jezus, jak to już bywało, jakoś się z tego wywinie? Tego nie wiemy.
Może i dziś zdarzają się podobne zdrady, ale chyba znacznie częściej nie działa to tak wprost. Raczej jest okazja – coś tam zyskać. Stanowisko, pieniądze, uznanie w grupie... I chrześcijanin po prostu wybiera. Nie zawsze zdając sobie sprawę, że właśnie zdradził Mistrza.
Trzeba po prostu pamiętać, że część wyborów, jakich w życiu dokonujemy to wybór moralny. Nie wybór między jedną a drugą marką samochodu czy wycieczką do tego czy innego miejsca.
Modlitwa
Kiedy mam pokusę uczestniczenia w różnych międzyludzkich rozgrywkach przypomnij mi Panie, że zawsze powinienem szukać dobra.
Dodaj swój komentarz »