Refleksja na dziś

Sobota 26 lutego 2011

Czytania » Powołanie

Groźny dla stworzenia władca wszystkiego, co jest na świecie; mocny na podobieństwo Boga, bo z wolą, rozumem, zdolnością przekazywania tego, co dzieje się w głowie i wysłuchania tego, co dzieje się w głowie bliźniego. A, i jeszcze znający, co dobre, a co złe… Taki z woli Boga jest człowiek. Niesłychanie wywyższony ponad całe stworzenie.

Było już po feriach. Stałem samotnie na szczycie Jałowca. Rzadko przeze mnie odwiedzanej góry. Wspominałem dzień sprzed ponad trzydziestu lat, gdy stałem tam po raz pierwszy. Ile się od tamtej pory zmieniło! Nie, nie, polana pod szczytem całkiem podobna. W moim życiu… jak to wszystko płynie…

Jestem człowiekiem. Takim niezwykłym stworzeniem. Ale z ziemi stworzył mnie Bóg i kiedyś znów moje ciało jej zwróci. Tylko duch powróci do Niego. By potem – o błogosławiona nadziejo – na powrót przyoblec się w ciało….

Bóg wie, po jakich ścieżkach błąkałem się przez owych trzydzieści lat. On zna każdą moją drogę. I tę, która wolałbym ukryć, i tę chwalebną…

Przeczytaj komentarze | 2 |  Wszystkie komentarze »


Ostatnie komentarze:

4 Estera 26.02.2011 09:30
"Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego”.
Mk 10,13-16

Dziecko jak wiemy w ogóle nie ma poczucia czasu tzn. nie umie określić co znaczy, że było to wczoraj, będzie jutro.

Szczęśliwi nie liczą czasu, nie kalkulują, nie układają planów, strategii działania. Jak tu dojść do takiej prostoty i zawierzenia Bogu, by smakować to, co tu i teraz, Bóg w swej mądrości składa w darze, który czeka na przyjęcie.

Gdzie można znaleźć takie dorosłe dzieci?
To dopiero wysiłek, by stawać się jak dziecko, bo tylko tak usłyszymy ,,szczęśliwi czystego serca,albowiem będą oglądali Boga."

Dziękuję Ci Boże za bycie małą, wśród wielkich i możnych tego świata.
8 Janusz_M 26.02.2011 00:46
Po pierwszym czytaniu z Księgi Syracydesa (Syr 17,1-15) rozpiera nas duma, jacy to jesteśmy ważni, wielcy, pierwsi po Bogu, niczym wszechwładni dziedzice ziemi.

Niestety nie skupiamy się, na (w pewnym sensie) truizmach, że przecież z prochu powstaliśmy i w proch się wkrótce przemienimy. Zapominamy o obowiązującym nas Bożym Prawie, o sprawiedliwości i miłości do bliźniego (szczególnie tego maluczkiego, mało znaczącego) i jakoś umyka nam, że nasze uczynki podlegają skrupulatnej rejestracji (niczym zapis w czarnej skrzynce).

Pan Bóg doskonale wie, że poczucie dumy często wbija człowieka w pychę. Przewidziawszy to, okazuje litość i łaskę tym, którzy cześć Mu oddają. Doskonale obrazuje to Psalm (103,1314.15-16.17-18a). Wyznawcy Jego mogą liczyć na wspaniałomyślność, jeżeli wypełniać będą warunki bezinteresownego przymierza.

O ile prościej byłoby jednak złożyć w Chrystusie całą swoją ufność, niczym skromne , nie skażone przebiegłością dziecko, i pozwolić prowadzić się do królestwa, które On dla nas przygotował.

"Jezus błogosławi dzieci" (Mk 10,13-16)

wszystkie komentarze >

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg