Zarówno Mojżesz, jak i Jezus nie straszą, nie grożą tym, którzy chcą żyć po swojemu, często na przekór Bożym przykazaniom. Obaj wskazują dzisiaj na konsekwencje, jakie człowiek ponosi, podejmując rozmaite decyzje.
Kiedy decyduje się na pełnienie woli Boga, spotka go Jego błogosławieństwo, nawet jeśli ludzie go odrzucą, jeśli będzie musiał cierpieć lub nawet zginąć.
Kiedy decyduje się na pełnienie swojej woli, a to znaczy – pełnienie woli rozmaitych bożków, które sobie stworzy, wówczas spotka go śmierć, choćby cały świat ścielił mu się do stóp.
Bo Jezus każe patrzeć dalej – poza śmierć.
Życie Jezusa było błogosławione, bo zaowocowało zmartwychwstaniem. Wydało owoc w swoim czasie, a z tego owocu my do dzisiaj korzystamy i dziękujemy za niego Jezusowi.
A czy ktoś chciałby karmić się owocami życia np. Stalina czy Hitlera?
Pytania do rachunku sumienia:
Jakie są owoce mojego dotychczasowego życia?
Co pociąga mnie w złu?
Czemu tak rzadko zważam na dalsze konsekwencje moich czynów i słów, moich grzechów i zaniedbań w czynieniu dobra?
Modlitwa:
Nie karć mnie, Panie, w swym gniewie
i nie karz w swej zapalczywości.
Zmiłuj się nade mną, Panie, bom słaby;
ulecz mnie, Panie, bo kości moje strwożone
i duszę moją ogarnia wielka trwoga (Ps 6,2-4b)
Mądrość Krzyża:
Staraj się oddawać Bogu tak, abyś nie tylko oglądał Go rozumem, ale również kosztował wolą, bo to pozwoli ci łatwo wzgardzić dla Niego wszystkim.
(Ludwik z Granady)
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.