Podróż. Nie do babci, cioci, na wczasy czy wycieczkę. Do nieba. Czyli całe nasze życie. Nieznanymi drogami. Na pozór całkiem bez planu. Pełna niespodzianek. Wśród bardziej i mniej życzliwych. Najczęściej pod górkę.
Do babci czy na wczasy pakujesz walizkę. Masz walizkę do nieba? Co w niej jest? Dobre uczynki, pacierz codzienny, niedzielna Msza… Owszem, ważne. Zauważ jednak. Dziś Bóg mówi, by w tę podróż zabrać Jego słowo. Nawet nie całą Biblię. Jedno zdanie. Każdego dnia. Dziś może nim być „nie martwcie się”. Ono cię poprowadzi, ochroni, podpowie.
Jutro Bóg przez posługę Kościoła da ci inne. Ważne, by nie plany, ludzkie układy, te budowane mozolnie przez lata betonowe ścieżki dające złudne poczucie bezpieczeństwa, ale by to Jego słowo cię prowadziło. Od rana do wieczora. Także podczas spoczynku. Bo tylko On pozwala ci spać bezpiecznie. On – Słowo.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.