„Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości” – pisze święty Paweł. Jak dzieci światłości, czyli?
„Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg wam przebaczył w Chrystusie” – słyszę na samym początku czytania. Dobroć, miłosierdzie, przebaczenie... Tak ważne, a chyba często zapominane dziś cnoty. Zwłaszcza w aktywnościach internetowych...
Dalej, bez nierządu, nieczystości i chciwości – która jest bałwochwalstwem, bo czczeniem Mamony. Nic haniebnego, bez niedorzecznego gadania i nieprzyzwoitych żartów. Dziś, zamiast stanowczego odrzucenia, próbuje się nierząd i nieczystość tłumaczyć ludzkimi potrzebami, coraz dalej przesuwając granice między tym, co wolno, a co już nie przystoi. Czczenie natomiast Mamony uchodzi za życiową zaradność...
A Paweł ostrzega: „Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na synów buntu. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!”
Słyszysz chrześcijaninie XXI wieku? Nie miej z tymi postawami nic wspólnego! Tym bardziej nie próbuj usprawiedliwiać mówieniem, że to nowoczesność...
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Dodaj swój komentarz »