Śpiewany dziś Psalm 122 należy do grupy tak zwanych pieśni stopni, inaczej (Biblia Poznańska) zwanymi wstępowań. Mieli je śpiewać pielgrzymi, wchodząc (wstępując) pod górę do Świątyni, gdy przybywali do Jerozolimy na Święta Paschy, Pięćdziesiątnicy i Namiotów. Inni wkładają je w usta wygnańców, wracających z niewoli babilońskiej po dekrecie Cyrusa. Bez względu na przyjętą interpretację jest to Psalm towarzyszący ludowi w drodze.
Dziś jej celem nie jest (dla chrześcijan) Świątynia w Jerozolimie. Im bliżej końca roku liturgicznego i Adwentu, tym częściej będziemy słuchać w liturgii zapowiedzi Miasta bez świątyni: „bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek”. Dlatego „miastu nie trzeba słońca i księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek”.
Święty Augustyn zachęca: „Śpiewaj i idź! Co znaczy: idź? Postępuj, postępuj w dobrym! Są tacy, wedle Apostoła, którzy postępują w złym (…) Śpiewaj i idź, nie błądząc, nie cofając się, nie drepcąc w miejscu”.
Dodaj swój komentarz »