Podobno dobrze widzi się tylko sercem, rozum jest ślepy, a o woli nikt nie wspomina. Oczywiście gdy mowa o miłości. Być może dlatego nasze postanowienia są kruche jak gałęzie biblijnej topoli. Z nich budowano szałasy na Święto Namiotów. Szałas, czyli coś kruchego, przejściowego, nadającego się do zamieszkania tymczasowego. A przecież miłość ma być silniejsza niż śmierć. Nie zatopią jej wody.
Dlatego pytając o miłość, nawracając się do miłości, nie możemy pominąć rozumu i woli. Nie w znaczeniu chłodnej kalkulacji, liczenia strat i zysków. Rozum poznaje dobro, wybiera najlepsze rozwiązania. Wola Boża aktualizuje się w konkretnych życiowych sytuacjach, podlega rozeznaniu i wyborowi. Miłość to poznanie i wybór.
A jeśli wybór, to również trwanie. Niezależnie od emocji, braku światła, czasem bólu i cierpienia, w dobrym i złym. Na tyle kochasz na ile trwasz. Co robisz by trwać?
Serce, umysł wola. Te trzy. I już „niedaleko jesteś od królestwa Bożego”.
Modlitwa
O Jezu mój, daj mi moc do znoszenia cierpień, aby się nie krzywiły usta moje, gdy piję kielich goryczy. Dopomóż mi sam, aby ofiara moja miłą Ci była; niech jej nie kazi miłość moja własna, choć się ona przeciąga w lata. Niechaj czystość intencji czyni ją miłą Tobie i świeżą, i żywą. Nieustanna walka, ustawiczny wysiłek to życie moje, by spełnić wolę Twoją świętą, ale niechaj Cię wszystko chwali, o Panie, co we mnie jest - i nędza, i moc (Św. Faustyna, Dz. 1740).
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Myślę,że w czasach teraźniejszych korzystamy ze zbyt dużą swobodą z wolnej woli nie używając przy tym rozumu i miłości, a rozum i wolna wola to Dary Ducha Świętego o które powinniśmy codziennie prosić w modlitwie.
Pewnego razu dawno temu znalazłam modlitwę do Ducha Św., która zapadła mi w serce, teraz codziennie jak tylko wstaję staram się ją odmawiać, często razem z rodziną....
" Przyjdź Duchu Św. wylej swój Dar miłości mądrości i wiedzy na nasze pokorne dusze.
Napełnij nas światłem Prawdy , abyśmy mogli rozpoznać Prawdę Boga od kłamstw szerzonych przez szatana i jego sługi.
Dopomóż nam uchwycić pochodnię i rozprzestrzeniać płomień zrozumienia dla wszystkich ludzi, których dziś spotkamy, Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
To tak na marginesie:), bo jest wiele innych pięknych modlitw do Ducha Św., a można przecież też własnymi słowami poprosić i poczuć jak Światło Ducha Św. nas napełnia, a problemy dnia codziennego stają się lżejsze.
Pozdrawiam Wszystkich!
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.